premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2020-12-10

Ukraińscy hodowcy chcą mniejszego eksportu zbóż paszowych

Udostępnij ten artykuł

Ukraina wyeksportowała mniej do tej pory mniej zbóż niż przed rokiem. Ale zarówno na Ukrainie jak i w Polsce o cenach zbóż decyduje rynek pasz, a o cenach pasz - rynek zbóż. Wszystko to powoduje, że na Ukrainie produkcja mięsa drobiowego, wieprzowiny i jaj stołowych na Ukrainie jest nieopłacalna i ukraińscy hodowcy chcą ograniczenia eksportu zóż paszowych

image

Sprawdźmy więc, jak to wygląda w Kijowie.

Jak informuje portal FBC.ua, wolumen eksportu zboża z Ukrainy od początku 2020 roku na dzień 8 grudnia 2020 roku wyniósł 22,1 mln ton, czyli o 13% mniej niż przed rokiem (25,6 mln ton).

Tym samym od początku sezonu wyeksportowano ponad 12,02 mln ton pszenicy, czyli o 12% mniej niż w poprzednim sezonie. Dostawy jęczmienia na rynki zagraniczne wyniosły 3,7 mln ton. Żyto wysłane 1,7 tys. Ton. Prawie 6 mln ton kukurydzy trafiło na rynki zagraniczne w okresie sprawozdawczym.

Stowarzyszenie Hodowców Drobiu Ukrainy, Ukraińskich Hodowców Trzody Chlewnej i Związek Producentów Pasz Ukrainy wystosowały pismo do premiera Ukrainy Denysa Szmyhala i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony z prośbą o uregulowanie rynku kukurydzy w celu uniknięcia niedoborów.

- W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nastąpił gwałtowny wzrost cen zbóż, w tym pasz wykorzystywanych do produkcji pasz. W związku z tym koszt gotowej paszy wzrósł w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku o 40-45%. Wzrost cen pasz, które w strukturze kosztów produktów zwierzęcych zajmują średnio 65-70%, doprowadził do odpowiedniego wzrostu kosztów produkcji - poinformowały zrzeszenia.

Jednocześnie od października 2020 r. Produkcja mięsa drobiowego, wieprzowiny i jaj stołowych na Ukrainie jest nieopłacalna, rentowność mięsa drobiowego wynosi minus 12%, jaj - minus 17%, a wieprzowiny - minus 3%.

- W tych trudnych warunkach dla przemysłu drobiarskiego i trzodowego producenci są bardzo zaniepokojeni ewentualnym brakiem zaspokojenia krajowych potrzeb zwierząt hodowlanych w uprawach paszowych, z których głównym jest kukurydza - stwierdziły stowarzyszenia.

- Oczywiście cała ta sytuacja na rynku paszowym wpływa na ceny produktów zwierzęcych, zwłaszcza mięs- - mówi Oleksandra Bondarska, szefowa działu analitycznego Stowarzyszenia Hodowców Trzody Chlewnej Ukrainy. - Oczywiście problem dotyczy nie tylko kukurydzy. Ponieważ mamy wzrost cen prawie wszystkich upraw, które stanowią podstawę kosztów żywienia zwierząt.

Jeśli spojrzymy na fakt, że około dwie trzecie kosztu uprawy wieprzowiny to koszt karmienia, to te 60-65 procent stanowią zboża - jęczmień, pszenica, a także kukurydza.

Niektóre gospodarstwa zużywają więcej kukurydzy, inne - pszenicy. Zależy to oczywiście od samego gospodarstwa, od ich receptury żywieniowej. Dlatego faktem jest, że sytuacja na rynku zbóż wpływa bezpośrednio na sytuację w branży hodowlanej. Ponieważ koszt zbóż to około 45 procent całkowitego kosztu produkcji zwierzęcej.

W związku z tym właściwe stowarzyszenia wystosowały pismo do premiera Denisa Shmygala z prośbą o wprowadzenie zmian do memorandum, które corocznie podpisują uczestnicy rynku rolnego oraz Ministerstwo Gospodarki w sprawie maksymalnej wielkości eksportu zbóż.

Pismo zawiera prośbę o uzgodnienie rocznej wielkości eksportu kukurydzy.

Jednak nie tak dawno Ministerstwo Gospodarki stwierdziło, że nie widzi w memorandum w tym sezonie ostrych powodów do korygowania wielkości eksportu zarówno pszenicy, jak i kukurydzy. Ministerstwo podkreśliło też, że spodziewają się prognozy 33 mln ton produkcji kukurydzy, ale mówią, że wszystko będzie widoczne do końca roku.

Jaka jest prawdziwa sytuacja z produkcją kukurydzy? Czy można przewidzieć ostateczne dane dotyczące produkcji kukurydzy?

- O ile rozumiem, obecnie faktyczne zbiory kukurydzy są znacznie niższe od prognozowanej wartości, na którą koncentrowało się Ministerstwo Gospodarki na początku roku, kiedy sporządzano niniejsze memorandum - powiedziała pani Bondarska. - W związku z tym zaapelowaliśmy do władz o zmianę tej przybliżonej liczby i ponowne rozważenie ich oczekiwań dotyczących eksportu kukurydzy. Naszą prośbą jest nie ograniczanie eksportu kukurydzy. Nie chcemy przeszkadzać w handlu zagranicznym. Ale jaka może być alternatywa? Kukurydza pastewna jest sprzedawana bardzo szybko za granicą i naszym hodowcom nie wystarczy.

Dodaj komentarz



1 komentarze

avatar
Meran 3 lata temu

Ukraina to zawsze był kraj z niewykorzystanym potencjałem

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności