Ziemniaki skrobiowe: oddadzą nadwyżkę za pół ceny
Urodzaj powinien cieszyć, a jest powodem do zmartwień producentów rolnych. Z ,,nadmiarem'' mierzą się producenci ziemniaków skrobiowych. Wielu z nich działa na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, dlatego też Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza w ich sprawie zwraca się do Krajowej Grupy Spożywczej.
K-PIR w apelu skierowanym do Leszka Świętochowskiego, prezesa KGS, zwraca się o wypracowanie sposobu zebrania z rynku nadwyżki ziemniaka skrobiowego.
- Do Zarządu Izby Rolniczej zwracają się rolnicy, producenci ziemniaków skrobiowych, którzy zgodnie z umową kontraktacji zawartą z Przedsiębiorstwem Przemysłu Ziemniaczanego Trzemeszno mogą sprzedać taką ilość ziemniaków na jaką opiewa kontrakt po umówionej cenie oraz 10% powyżej kontraktu za 50% stawki wynikającej z umowy. Tymczasem przewidywany plon ziemniaków szacuje się na 130 % - opisuje sytuację Ryszard Kierzek, prezes izby.
Izba podkreśla, że brakuje alternatywnych skupów tego surowca, co może doprowadzić do pozostawienia reszty plonu na polu. Prezes Kierzek podkreśla, że rolnicy chcieliby tego uniknąć, gdyż nie jest dobrym obyczajem pozostawianie wyprodukowanych płodów niezebranymi. Te z kolei mogą stanowić realny problem zachwaszczenia ziemniakiem, który jest niemożliwy do zwalczenia w wielu uprawach.
- Zbiór ziemniaka kombajnem i brak możliwości jego sprzedaży powoduje koszty na 1 ha/ 2000 PLN, a to może zdecydować o opłacalności uprawy ziemniaka w wielu gospodarstwach. Zatem zawracamy się do Pana prezesa o rozważenie możliwości skupienia całej nadwyżki plonu za 50% ceny kontraktacji z odroczonym terminem płatności - apeluje prezes K-PIR.
0 komentarze