premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2022-09-07

Premier obiecuje wyrównanie dopłat dla rolników

Udostępnij ten artykuł

Podczas wizyty w Brańsku (woj. podlaskie) Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od stycznia 2023 r. zostanie wyrównany poziom dopłat dla rolników od hektara. premier nie poinformował jednak, czy będą na to pieniądze unijne, czy też będzie to kolejny rządowy dodruk pieniędzy.

image

- Nawet przekroczymy średni poziom dopłat w porównaniu do tego w Unii Europejskiej. Chcemy, żeby polskie rolnictwo było jak najbardziej opłacalne i nasza polityka jest głównie ukierunkowana na rodzinne gospodarstwa rolne liczące 30-50 hektarów - obiecywał premier Mateusz Morawiecki.

Na spotkaniu we wsi Dąbrowa Moczydły premier z kolei obiecywał, że w trudnym czasie, w jakim się obecnie znajdujemy, rząd będzie pomagał polskiej wsi.

– Dziś polski rolnik targany jest wieloma problemami związanymi z sytuacją na świecie. To pandemia, potem wojna na Ukrainie, wysokie ceny energii i inflacja, która szczególnie uderza w polskiego rolnika. Będziemy na pewno stali ramię w ramię z polską wsią i z polskim rolnikiem – zapewnił premier Mateusz Morawiecki.

Podczas wizyty w Mlekovicie premier Morawiecki zachęcał z kolei do tworzenia grup producenckich i spółdzielczych.

- To jest ważne, aby zbierać się w grupy, które lepiej mogą negocjować nabywanie sprzętu, ale także sprzedaż towarów. Tu pomaga - dla tych mniejszych - rolniczy handel detaliczny, ale potem, jak idziemy w górę piramidy wielkości firm, to spółdzielcy, firmy tworzą potęgę polskiego rolnictwa. I to widać, że zaczyna coraz lepiej działać - wskazał. - Spółdzielczość może świetnie działać. Prawo spółdzielcze dobrze służy tworzeniu dużych obszarów gospodarczych.

Dodaj komentarz



1 komentarze

avatar
Franek Polski 1 rok temu

Dodrukuje i da , więc będzie poparcie ze strony patologii rolniczej która jedyne co produkuje to dopłaty i socjalne przywileje. Jak pokazują badania , tylko 20% gospodarstw do 50 ha zajmuje się produkcją i sprzedażą towarów rolnych na rynek. Reszta to rentierzy odcinający kupony z dopłat, pomocy socjalnej i wyzysku innych rolników którym poddzierżawiają swoje pola. Nie trudno przewidzieć w jakim kierunku zmierza polityka rolna Prawa i Sku.... Ta opcja na rynku nawozów już z dużym powodzeniem zmonopolizowała handel nawozami, a teraz robi to z węglem. Z rynku giną firmy które dotychczas od wielu lat handlowały nawozami i opałem , a w ich miejsce powstały Agrochemy i sklepy PGG gdzie istnieją specjalne odgórne instrukcje dotyczące sprzedaży. W sytuacji gdy za 1 tonę saletry trzeba oddać 5 ton żyta czy 2 tony rzepaku , lepiej jest pobierać zwiększone dopłaty i nic nie robić na roli. Przecież inne koszty produkcji nie zmalał tylko też wzrosły. Do tego dochodzi działalność V kolumny w rolnictwie ,czyli działalność ukraińskich agentów w Polsce takich jak Kowalczuk . Cios w polskiego producenta , tuż przed żniwami, prowadzący do zdołowania cen skupowych poprzez tani import z Ukrainy to działanie ohydne tak jak dodruk pieniędzy i rozdawnictwo w niecnym celu jakim jest przekupstwo wyborcze.

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności