premium information banner
Giełdy
+ Darmowe ogłoszenie

2023-03-30

Po nocnych rozmowach - jest porozumienie

Udostępnij ten artykuł

Michał Kołodziejczak i przedstawiciele innych związków rolniczych doprowadzili w nocy do podpisania porozumienia. Do związkowców obradujących w sali ,,okrągłego stołu'' dołączył minister Kowalczyk. Co uzgodniono?

image

- Cła na zboża i inne produkty spożywce będą miały wrócić i rząd będzie się o to starał w interesie całego społeczeństwa, ustaliliśmy, że tarcza dla branży rolno-spożywczej będzie wynosiła 10 miliardów złotych - mówi lider AGROunii. - My tracimy te pieniądze i to się należy rolnikom.

Michał Kołodziejczak powiedział, ze ściągnięcie z rynku zalegającego zboża jest zadaniem dla rządu.

- Słyszałem w telewizji publicznej ministra Romanowskiego, który mówił, że Michał Kołodziejczak chciał zerwać rozmowy. Tak nie było. My po prostu nie wyszliśmy z pomieszczenia póki rozmowy nie zostały zakończone. - mówił Kołodziejczak. - Dla mnie to jest bardzo ważne, że udało się dojść do jakiegoś porozumienia. Teraz będziemy patrzeć rządowi na ręce.

Lider AGROunii powiedział, że pod porozumieniem udało się zebrać 15 podpisów przedstawicieli organizacji rolniczych.

Przedstawicielka firm eksportujących dodała, że połączono wreszcie siły i rolnicy nie są już przeciwstawiani eksporterom.

- Firmy eksportujące, zarówno polskie jak i międzynarodowe wspólnie podpisąły dokument końcowy i jest to duży kredyt zaufania w stronę rządu - mówiła przedstawicielka firm eksportujących. - Liczymy, że te zobowiązania zostaną zrealizowane.

 

Dodaj komentarz



2 komentarze

avatar
Franek Polski 1 rok temu

Najdziwniejsze jest to ,że jakiekolwiek obietnice płatnicze Prawa i Sku... są realizowane z naszych pieniędzy. Rząd swoich nie ma i albo nas jeszcze bardziej zapożyczy ( czyt. zadłuży) , albo wprost okradnie na podatkach lub choćby na paliwie. Z wypowiedzi Pinokia wynika ,że zawsze , a szczególnie "od roku był przeciwny wwozowi Ukraińskiego zboża do Polski" . No cóż, papier wszystko przyjmie, co najwyżej tylko nos się jeszcze bardziej wydłuży od kolejnego kłamstwa. Na dziś ucierpieli wszyscy aktywni rolnicy w Polsce, jak nie na nawozach i drogim paliwie to na spadającej cenie zboża. Prześledźcie proszę o ile spadły notowania zboża w ciągu ostatnich dwóch miesięcy kiedy ukraiński agent - minister rolnictwa ogłosił dopłaty do zboża. Po podaniu stawek spekulanci natychmiast obniżyli ceny rzepaku , pszenicy, kukurydzy ale też innych zbóż. Dopłaty okazują się być zyskiem spekulantów , a nie rolników. Można sobie zadać pytanie czy istniało rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich . Pewnie nie, ale trzeba pamiętać ,że pomimo zaistniałej sytuacji na świecie , Ukraina jest wobec UE krajem trzecim i powinna być tak traktowana . Oznacza to , że nasze porty w pierwszej kolejności eksportują całość zboża od polskich rolników, a następnie po pozbyciu się nadwyżki wynoszącej ok 6 mln ton zbóż polskich , w ramach posiadanych mocy przerobowych można pomagać Ukrainie. I tu sypie się prawdomówność Krzywoustego Pinokia który wszem i wobec komunikował o możliwościach przeładunkowych polskich portów 3 mln ton zbóż miesięcznie, gdzie rzeczywiste moce to ok 700 tys. ton. Ponad to w niekontrolowany sposób pierwszeństwo uzyskało zboże z Ukrainy, często złej jakości z mykotoksynami, robakami i pleśnią. Zniesienie ceł , zakaz pobierania kaucji to jedno, ale ochrona granicy, ochrona konsumenta i producenta polskiego to całkiem inna sprawa. Bez względu na nakazy i rozporządzenia UE , Polska jest uprawniona , a wręcz zobowiązana do ochrony granic kraju i obywateli polskich. W tym celu zrobiono z Polski Afrykę a z polskich rolników Murzynów aby tej ochrony nie stosować . Rolnik w Polsce przestał być obywatelem polskim . I tak śmieszne kontrole ukraińskiego zboża wjeżdżały do Polski ze zbożem technicznym włącznie. Rząd ukraińskich agentów nie zadziałał jak w przypadku granicy z Białorusią gdzie w kilka dni postawiono na granicy 18,5 tys. ludzi . Na granicy z Ukrainą kontrole są 2-3 osobowe przy zwiększeniu przesyłu zbóż 3800 % , a rzepaku o 700 %. To mówi samo za siebie. Czy warto pytać Prawo i Sku... i ukraiński agentów kto odpowie karnie za dopuszczenie do sprowadzanie do Polski zboża technicznego, spleśniałego i nafaszerowanego szkodliwą chemią? Przecież jest to oczywiste działanie przeciwko życiu i zdrowiu Polaków. Czy ABW, CBŚ badają co się stało ze zbożem technicznym? Nie. Od kierowców którzy wożą zboże z dużych podmiotów skupowych do portów dowiadujemy się jak przebiega proces mieszania ukraińskich zbóż złej jakości ze zbożem polskim. Zbyt łagodną karą jest dla decydentów godzących się na te procedery dymisja czy brak wyboru w kolejnej kadencji. Kary wieloletniego więzienia, odszkodowania finansowe od decydentów może w jakiś sposób uświadomiły następcom ,że tak postępować nie wolno.

avatar
Wojtas 1 rok temu

Taaa, papier wszystko przyjmie, zobaczymy co z tego zrobią

Sonda

Czy Twoim zdaniem protesty rolnicze zmienią sytuacje w branży AGRO?

44.09%
41.34%
14.57%

Podobne wiadomości

#
Strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić. Więcej w naszej Polityce Prywatności