2025: Nadprodukcja ziemniaków w UE - o ile spadną ceny?
Ziemniaki okazały się w poprzednich latach bardziej opłacalne niż rzepak czy kukurydza. Dlatego powierzchnia uprawy wzrosła nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej. Dokładnych danych jeszcze nie ma, ale już wiadomo, że ziemniaków będzie w krajach UE dużo. Ze względu na dobrą pogodę, plony także powinny być wysokie. Nie jest to powód do radości dla producentów.
Areał upraw ziemniaków w krajach Unii Europejskiej już w 2024 roku wzrósł o 2,3% w porównaniu do 2023 roku, osiągając szacunkową powierzchnię 1,36 mln ha.
W Unii Europejskiej areał ziemniaków w 2025 roku znacząco wzrósł, a według niektórych szacunków, całkowity wzrost powierzchni może wynieść około 77 tysięcy hektarów, co oznacza wzrost rzędu 5,7%. Największe przyrosty odnotowano w krajach Europy Północno-Zachodniej, takich jak Niemcy, Francja, Belgia i Holandia. Wzrost ten jest największy od lat, prowadząc do rekordowych powierzchni upraw i potencjalnej nadwyżki towaru na rynku.
Szczegółowe dane z kluczowych krajów:
- Niemcy: Areał upraw ziemniaków wzrósł o 19 tys. ha (6,7%).
- Francja: Zwiększenie areału o 18,5 do 24 tys. ha (10,3–13%).
- Belgia: Rekordowe 111,4 tys. ha, co stanowi wzrost o ok. 7,4%.
- Holandia: Wzrost areału ziemniaków konsumpcyjnych do 83,1 tys. ha, o 8,6% więcej niż rok wcześniej.
Dlaczego tak się stało?
Powód jest ten sam co w Polsce - Sezon 2025 przyniósł wzrost zainteresowania uprawą ziemniaków, ponieważ okazały się one bardziej opłacalne niż zboża i kukurydza.
Dlatego główni producenci, tacy jak Francja, Niemcy, Holandia, Belgia i Polska, znacznie zwiększyli swoją produkcję w porównaniu z poprzednimi latami. Wzrost ten wynika ze wzrostu powierzchni upraw i korzystnych warunków uprawy, zapewniających wystarczającą podaż zarówno na potrzeby konsumpcji krajowej, jak i na rynki eksportowe.
W Polsce Główny Urząd Statystyczny niedawno poinformował, że w bieżącym roku powierzchnia uprawy ziemniaków zwiększyła się w porównaniu do roku ubiegłego i wynosi ponad 0,2 mln ha. Z uwagi na wzrost powierzchni uprawy ziemniaków ocenia się, że zbiory ziemniaków w bieżącym roku będą wyższe od ubiegłorocznych. Podobnie jest w innych krajach, gdzie produkcja ziemniaków jest znacząca.
Z szacunkowych wyliczeń wynika, że główni europejscy producenci ziemniaków, w tym Niemcy, Francja, Holandia, Belgia i Polska, wyprodukują około 833,5 mln kwintali ziemniaków w 2025 roku. Oznacza to wzrost o ponad 30 mln kwintali w porównaniu z rokiem 2024. Może się to przełożyć na dalszy spadek cen i nie są to już tylko szacunki, bo potwierdzają to fakty z początku obecnego sezonu.
Organizacje branżowe z Belgii (Viaverda i Fiwap) wyznaczyły początkową cenę wczesnych ziemniaków na poziomie zaledwie 10 euro za kwintal. Mniej było tylko w czasie pandemii, gdy z powodów logistycznych notowano problemy ze zbytem. Przed rokiem, czyli w 2024 roku pierwsze ziemniaki kosztowały 60 euro za kwintal.
Jak podał portal PotatoBusiness w połowie sierpnia eksperci z branży stwierdzili, że załamanie cen jest spowodowane połączeniem dużej podaży i gwałtownego spadku popytu ze strony przemysłu. Sprzyjające warunki pogodowe w północno-zachodniej Europie przyniosły obfite zbiory, ale przetwórcy nie deklarują zainteresowania dodatkowymi wolumenami.
- Przy tej cenie nie da się nawet pokryć kosztów zbiorów” – powiedział Pieter Van Oost, ekspert belgijskiej organizacji producenckiej Boerenbond dla „Brussel Times”. Organizacja szacuje, że podczas gdy hektar ziemniaków generuje obecnie około 600 euro przychodu w cenach rynkowych, koszty produkcji – wliczając sadzeniaki, nawozy, zwalczanie szkodników i zbiór – mogą sięgać 6000 euro na hektar.
Jak podał portal, około 60–70% wczesnych ziemniaków jest sprzedawanych na podstawie umów wstępnych przetwórcom, głównie producentom mrożonych frytek. Umowy te, wynegocjowane pod koniec ubiegłego roku, gdy branża radziła sobie dobrze, nadal pokrywają koszty produkcji. Pozostała część plonów trafia jednak na wolny rynek, gdzie ceny są dyktowane przez nadpodaż.
Boerenbond donosi, że belgijscy, niemieccy i holenderscy przetwórcy potrzebują w tym sezonie o 500 000 ton mniej wstępnie ugotowanych produktów ziemniaczanych niż w poprzednim. Przyczyny pozostają niejasne, choć źródła branżowe wskazują na wzmożoną konkurencję ze strony producentów azjatyckich, szczególnie w Chinach i Indiach, a także na presję walutową i handlową. Silne euro zmniejsza konkurencyjność mrożonych frytek z UE na rynkach eksportowych, a utrzymujące się napięcia handlowe również wpływają na sprzedaż.
Jakie są obecnie ceny ziemniaków w krajach, które są największymi producentami? Ceny za 100 kilogramów:
- Polska 10 – 12 EURO - Ceny hurtowe, duża podaż na rynku
- Niemcy 10 EURO - Niskie ceny z powodu dużych zbiorów
- Belgia 10 EURO - Ceny na poziomie historycznym
- Holandia 10 EURO - Wzrost areału upraw, niskie ceny
- Francja 10 - 12 EURO - Słaby popyt, duża podaż
- Włochy 12 – 15 EURO - Ceny nieco wyższe, ale również niskie
Czynniki wpływające na ceny ziemniaków
Duża podaż
Wzrost powierzchni uprawy ziemniaków w wielu krajach, w tym w Niemczech, gdzie areał wzrósł o 6,7% w porównaniu do roku poprzedniego, przyczynił się do nadmiaru towaru na rynku.
Słaby popyt
Pomimo dużej podaży, popyt na ziemniaki konsumpcyjne jest niski, co dodatkowo obniża ceny. Wiele organizacji rolniczych wskazuje na potrzebę ograniczenia upraw, aby zrównoważyć rynek.
Warunki pogodowe
Deszczowa pogoda sprzyjała wzrostowi ziemniaków, co również wpłynęło na ich dostępność na rynku.
Analitycy oczekują, ze w IV kwartale 2025 r. ceny pozostaną niskie ze względu na utrzymujące się wysokie plony i warunki rynkowe. Europejski rynek ziemniaków stoi w obliczu wyzwań związanych z rosnącą konkurencją, zwłaszcza ze strony producentów azjatyckich, która może nadal wpływać na spadek cen. Pesymiści przewidują ceny nawet w granicach 7,5 EURO za 100 kilogramów. Oby te przewidywania się nie sprawdziły.
1 komentarze
Koniec polskiego rolnictwa bliski Wszystko za bezcen