Ziemniak a polityka

[Gość Rolnik z Wielkopolski]

15 minut temu, Gość Rolnik napisał:

Macie rację w tym co piszecie że skoro się nieoplaca to po co sadzic. Ale podpisując kontraktację na ziemniaka po 40gr to umowa powinna być dotrzymana a nie zbijana w dół bo jak było drożej na wolnym rynku to dana ilość była dostarczona po danej cenie i nikt w tej sprawie niedyskutowal

To zależy z kim miałeś umowę podpisaną. Ja w zeszłym roku miałem umowę na ziemniaki, która mówiła, że 50 % towaru idzie w cenie z umowy a druga połowa po cenie rynkowej (jeśli te dwie ceny się "rozchodzą" o min. 30 % w górę lub dół). Połowa poszła po 50 groszy a druga połowa powyżej złotówki. W tym roku (taka sama umowa) połowa po 50 groszy a druga połowa połowa po 35 gr. Współpracując z rzetelną firmą można liczyć na uczciwość. Oczywiście raz na wozie a raz pod wozem. 

[Gość obiektywny]

6 godzin temu, Gość Wojtek napisał:

Może nie będzie to popularny wpis, ale trzeba stwierdzić, że jak się nie opłaca to nie wolno tego robić! Jak ktoś chce produkować buty ze sznurków, a one się  nie sprzedają to ja się nie zgadzam żeby dopłacać mu z moich pieniędzy. Tak samo jeśli ktoś chce produkować ziemniaki a mu się to nie opłaca to nie wolno sztucznie utrzymywać opłacalności przez zakazy i nakazy... rynek spożywczy jest taki, że ludzie jeść muszą i żywność jest potrzebna, jeśli zrobisz co do Ciebie należy dobrze i przy ograniczonych kosztach i masz odpowiednio duże gospodarstwo żeby przy małym zysku z ha utrzymać siebie i rodzinę to gratulacje, jeśli nie należy szukać alternatywnych źródeł dochodu... tak jak szef Agrounii on już znalazł

Ok,niech rolnik sobie radzi sam i jak się nie opłaci niech bankrutuje,taką sobie wybrał branże,jego problem.

Tylko dlaczego w kilka lat wstecz podczas kryzysu finansowego pompowano w banki miliardy byle nie upadły?Dlaczego firmy dostają pieniądze z tarczy antykryzysowej ?Przecież działaja na własne ryzyko.Jest nadprodukcja żywności - problem rolnika,jestpandemia- problem biznesu.Nie rozumiem dlaczego z moich pieniędzy dopłacać właścicielowi dyskoteki czy klubu fitness?Zakładają biznes to ponoszą ryzyko,teraz niech szukają alternatywnych żródeł dochodu.