Skocz do zawartości

Sprzedaż jabłek na sortownie - umowa


Gość Marek

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega Marek podchodzi rzeczowo do tematu, nikogo nie obraża, przede wszystkim ma 100 procent racji A tutaj ataki na niego. Każdy wie że główny problem jest z sortowaniem. Na palach jednej firmy można policzyć firmy uczciwe. Jak Cię nie na rozsortowaniu to na wadze, kradną po 2,3 kg że skrzyni. Przedostaje przez dzień 200 przy drogim roku jak ten i ma 1000 zł dniowki. 

A sadodnik? Nie znam osobiście takich którzy kładą przemyśl do skrzyni bo to byłoby samobójstwo. Czy naprawdę od was niektórych wymagam az tak dużo? Czy macie iq na poziomie chomika? Przecież od tego psują się następne jabłka. 

Zresztą trend za wagę w skrzyni nasila się z roku na rok także już niedługo na sortowanie będzie tylko taki handel. I sami sobie jesteście winni kupujący bo jesteście nieuczciwi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Advertisement

Jeszcze dorzucę swoje 5 groszy do tego tematu, Tutaj na filmiku człowiek opowiada o pewnych paradoksach z jabłkiem i tych nadzwyczajnych wymaganiach, których my sadownicy nie jesteśmy spełnić.

https://youtu.be/-fsTyqtcG5Y

Warto obejrzeć, bo tu człowiek wyjaśnia pewne absurdy skąd one się biorą. Często o wymaganiach decydują ludzie, którzy nie mają bladego pojęcia o sadownictwie. Niektórym wydaje się, że jak jakieś jabłko jest całe czerwone to reszta też taka powinna być.

Ze swojej strony kończę dyskusję, ale na koniec coś jeszcze dodam. Szanujmy się nawzajem, bo siedzimy wspólnie w biznesie, z którego nie tylko sadownicy i handlowcy żyją, ale masa też innych ludzi. Każdy jest trybikiem wielkiej machiny, którą łatwo uszkodzić, ale już nie tak prosto odbudować. Przykład z Rosją straciliśmy rynek, który był perspektywiczny i dla sadowników i dla handlowców, ale też i dla wielu innych ludzi.

Pozdrawiam i powodzenia w tym biznesie dla każdej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się zdziwisz yhym:) krecicie sami na siebie bat, bo bez nas jesteście nikim. Jakoś bez tych wielkich grup do lat 2006 07 istniał handel i szedł świetnie, raz lepiej, nie raz trochę gorzej ale było ok, każdy się dogadał, czy było mniej towaru czy najwięcej. Także bez was damy sobie lepiej radę niż z wami:) 

Później pazerni ludzie zobaczyli że można uszknac   coś dla siebie z tortu i się narobilo setki pośredników. Ale już niedługo, grupy upadają jedną za drugą. Bidulki nie poprzeksztalcaly się jak był na to czas:)

czasy głupiego rolnika się skończyły i odeszły w zapomnienie:) być może tak jak czasy wielkich pieniędzy z sadu ale to to akurat jeszcze się okaże bo nie wiadomo co przyniesie zima, a gdzie tu do następnego sezonu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"czasy głupiego rolnika się skończyły i odeszły w zapomnienie:) "

Właśnie widzialem w tamtym roku jak ci mądrzy sadownicy stali w kolejce o 4 rano z jablkiem po 8 groszy bijac się o kolejke. Przestań bredzić ludzie dosadzają dalej. Za 5 lat będziesz szukal pracy. I nie ma tu znaczenia ilość grup i pośredników tylko ilość towaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sda Ty tym bardziej beedziesz szukal bo większość kupców to osoby bez wyksztalcenia i znajomosci jezykow. Ja skonczylem 2 fakultety na państwowych uczelniach w tym sadownictwo na sggw i wiem co produkować.

Sprzedaje bezpośrednio jabłka na rynek egipski, brytyjski i arabski także możesz gadać zdrów.

Ja i w tamtym roku nieźle wyszedłem A przemysl zostal pod drzewem. Wbrew pozorom trzeba właśnie prosić o nadprodukcje bo dzięki temu w niedalekiej przyszlosci duze gro sadownikow i posrednikow zniknie. 

Nie pozdrawiam:) 

Edytowane przez IGRiT
Usunięto treść zbędnie eskalującą nienawiść a nie wnoszącą nic do tematu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość Mariusz napisał:

Sda Ty tym bardziej beedziesz szukal bo większość kupców to osoby bez wyksztalcenia i znajomosci jezykow. Ja skonczylem 2 fakultety na państwowych uczelniach w tym sadownictwo na sggw i wiem co produkować.

Sprzedaje bezpośrednio jabłka na rynek egipski, brytyjski i arabski także możesz gadać zdrów.

Ja i w tamtym roku nieźle wyszedłem A przemysl zostal pod drzewem. Wbrew pozorom trzeba właśnie prosić o nadprodukcje bo dzięki temu w niedalekiej przyszlosci duze gro sadownikow i posrednikow zniknie. 

Nie pozdrawiam:) 

Taaa bo większość sadowników to poligloci operujacy angielskim biegle wykształceni po fakultetach.........chłopie skad ty sie urwałeś. O mnie sie nie martw ja mam 4 żródla dochodu. Człowiek po fakultetach to zarabia 15 tyś miesiecznie w mieście a nie chodzi w gumowcach. Kiedyś pisałeś jak to ci beda kupczyki płacić a teraz piszesz że sam sprzedajesz :)  ok sprzedawaj. Eksporter musi znać język, wiec nie mierz wszystkich swoją miarą. Jak będzie nadprodukcja to będziesz wysyłal ale za psie pieniadze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ty myślisz że sad to mój jedyny dochód:D? Nie każdy sadownik jest wykształcony tak samo jak nie każdy naganiacz. Uważasz ze kazdy musi zarabiac nawet po dobrej szkole, jaka niewatpliwie mam 15tys miesięcznie? A co to jest za taką ciezka pracę jak ta w sadzie. Na etacie z moim wykształceniem miałbym niewiele mniej ale kocham to co robię na wsi. 

Bujaj dalej w obłokach, ... :)

 

Edytowane przez IGRiT
Usunięto inwektywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
Gość ZwyklyCzlowiek

To, że ktoś ma tytuł przed nazwiskiem nie znaczy, że jest mądry, tak samo nie znaczy, że ktoś bez tytułu jest głupszy.
Przykład z podwórka w sejmie wielu było z językami, z tytułami, a był taki pan, z którego zrobiono głupka, a który nie mając tytułów potrafił zagiąć niejednego uczonego. Ponadto znał bardzo dobrze tematykę problemu, którym się zajmował i dobrze operował danymi z głowy.
Wiecie, o kim piszę? Śp. A.L.

W firmie takiej, która eksportuje pracują różni ludzie pracują handlowcy, pracują ludzie do kontaktu z klientem zagranicznym, którzy znają języki, pracują magazynierzy, obsługa, kierowcy, każdy ma jakiś wpływ na biznes, w którym ci ludzie siedzą. Jedni więksi inni mniejsi. Bez handlowców to jabłko stałoby w magazynach, bez magazynierów handlowcy sami na plecach nie wywieźliby tych jabłek. Każde ręce wykonują jakąś pracę.

Co do fakultetów i studiów. Wielu młodych ludzi myśli, że pójdą na studia skończą i firmy będą na nich czekać z otwartymi rękoma z propozycją pracy za minimum 10000 zł/mc. A kto będzie budował drogi, kto będzie uprawiał ziemniaki, kto da ludziom jeść, kiedy wszyscy pójdą do biura siedzieć za monitor komputera?
Młodzi ludzie po skończeniu studiów zderzają się z brutalną rzeczywistością. W mojej rodzinie rodzice chwalą się, jakie to mają zdolne dzieci, każde ich dziecko bardzo dobrze się uczy, ale rzeczywistość okaże się brutalniejsza niż im się wydaje. Z roku na rok jest coraz więcej ludzi po studiach, młodzi ludzie wychodzą z murów uczelni i okazuje się, że oprócz nich są inni znacznie lepsi od nich, a nie dla każdego będzie ciepła posadka w biurze za te 10000 zł.

Kiedyś rodzice marzyli, aby ich dzieci zostały lekarzami, prawnikami, naukowcami, teraz rodzice marzą, aby ich dziecko było sportowcem, gwiazdorem, bo tam są największe pieniądze. Do tego trzeba mieć talent, potrzebne jest szczęście i też upór nieskończony, aby dążyć do celu, jaki się obrało.

Tylko nielicznym się udaje spełnić marzenia.

Tak naprawdę pieniądze szczęścia nie dają są potrzebne, bo ciężko bez nich żyć, ale to nie one są najważniejsze.
Świat jest piękny sama Polska to bardzo piękny kraj szczególnie wiosną i latem kiedy wszystko żyje, a wieś w Polsce ma szczególny obraz. Nie zapominajcie skąd się wywodzicie i skąd pochodzicie, bo wielu z Was pochodzi z Polskiej wsi, która daje dziesiątkom ludzi pracę, a nam wszystkim pokarm.

Wiedzcie też, że nie wszystkim jest potrzebna znajomość języków, nie wszyscy muszą mieć dyplom i studia, zapamiętajcie też, ze w życiu to nie pieniądze i bogactwo jest najważniejsze. Czasami warto sięgnąć do najmądrzejszej księgi, aby tam szukać odpowiedzi o sens życia.
Jaką radę odnośnie spraw finansowych daje nam Salomon — najmądrzejszy i najbogatszy człowiek, jaki kiedykolwiek żył na Ziemi? Kto miłuje pieniądze, pieniędzmi się nie nasyci, a kto miłuje bogactwo, zysków mieć nie będzie. To również jest marnością. Gdy majątek rośnie, rośnie liczba tych, którzy z niego korzystają, i jego właściciel ma z niego tylko taki pożytek, że jego oczy go oglądają. Robotnik ma słodki sen, niezależnie od tego, czy zjadł mało czy dużo, lecz bogaczowi obfitość nie daje spać spokojnie. Widziałem bolesny wypadek pod słońcem: Bogactwo zachowane dla jego właściciela na jego nieszczęście; gdy bowiem to bogactwo przez zły traf przepada, wtedy synowi, którego spłodził, nic nie pozostaje. Jak wyszedł z łona swojej matki, tak znowu wraca nagi, jak przyszedł, i pomimo swojego trudu nic z sobą nie zabiera. I to jest właśnie ten bolesny wypadek: Jak przyszedł, tak musi odejść. Jaką tedy ma korzyść z tego, że na próżno się trudził? Nadto przez całe życie miał mrok i smutek, wiele zmartwienia i choroby, i niezadowolenie... Również gdy Bóg daje człowiekowi bogactwo i skarby i pozwala mu korzystać z tego, i mieć w tym swój dział, i radować się w swoim trudzie — jest to dar Boży, bo taki nie myśli wiele o swoim krótkim życiu, gdyż Bóg udziela mu radości serca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle mnie już życie nauczyło, a jest takie mądre przysłowie człowiek uczy się na błędach. Inna mądra zasada z giełdy, jeśli chodzi o wszelakie inwestycje inwestuj tyle ile możesz stracić. Jak komuś sprzedajesz na dziko bez papierów, na umowę zawartą na podwórku na słowo to nie oddawaj całego towaru, ale np. jakąś niewielką ilość. Dostaniesz pieniądze sprzedasz kolejną część towaru inaczej możesz być kolejnym rozczarowanym. Warto poznać historię ludzi z tegorocznego sezonu i uczyć się na błędach innych niż swoich.

Oszustwo - Echo Dnia

Polsat News Interwencja

p.s. nie wskazuję, że człowiek firma chciał kogoś oszukać, bo może ktoś miał dobre zamiary i chciał prowadzić biznes, ale jego oszukali albo ktoś mu nie wypłacił pieniędzy, ale mogło też być tak, że ktoś miał plan jak szybko i łatwo się wzbogacić. Dlatego jak napisałem w przypadku handlu podwyższonego ryzyka lepiej minimalizować to ryzyko. Ktoś zawsze może później powiedzieć, że towar był słabej jakości i nadawał się tylko na przemysł, a tak naprawdę sprzedał się dobrze w dużym sklepie.

Co jest też bardzo zadziwiające w ww. sprawie to, że za owoce, jakie kupowali płacili dużo więcej niż płaciły pozostałe skupy. Także zaplanowane oszustwo czy biznes niewypał. Sam właściciel firmy tylko dobrze to wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Publikujesz jako gość. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...