opłacalność zakładania 1 ha sadu jabłkowego

[Gość Stefan]

38 minutes ago, Guest Grzegorz said:

W jaki poznasz iść w tym rolnictwie skoro już nic się nie opłaci i wszystkiego jest ogrom ???

Wszystko się opłaci- skoro produkują to się opłaca bo nikt rok w rok nie może dokładać do biznesu.

Oczywiście zdarzają się chude lata gdy jest nadprodukcja a w przypadku jabłek takich lat w przyszłości może być więcej z racji ilości nasadzeń i z tego powodu odradzałbym dalsze dosadzanie i inwestycje w tym kierunku, ale jeśli się upierasz i idziesz w jabłka to idź w mniej popularne odmiany.

[Gość Prorok]

Gdzie są Ci wszyscy którzy twierdzili ze dopłaty są tylko dla wsi polskiej?właśnie przed chwilą mówili ile miliardów zł dostają przedsiębiorcy  i mało i dużi.ulgi w ZUS to 7 miliardów. A gdzie reszta.na wsi dali w czasie epidemia 200 zł upustu do Krus i można wziąść kredyty.gdzie Ci wszyscy co się pruli ze tylko wieś jest dofinansowana?

[Gość Prorok]

Godzinę temu, Gość Prorok napisał:

Gdzie są Ci wszyscy którzy twierdzili ze dopłaty są tylko dla wsi polskiej?właśnie przed chwilą mówili ile miliardów zł dostają przedsiębiorcy  i mało i dużi.ulgi w ZUS to 7 miliardów. A gdzie reszta.na wsi dali w czasie epidemia 200 zł upustu do Krus i można wziąść kredyty.gdzie Ci wszyscy co się pruli ze tylko wieś jest dofinansowana?

Wymyśl sobie nick i nie pajacuj podszywając się pod kogos

 

Dosadz jak ci malo

[IGRiT]

Proponuję zarejestrować sobie konto na ten Nick i wtedy będzie wiadomo, że Prorok jest tylko jeden ...

[Gość Prorok]

8 minut temu, Gość Prorok napisał:

Wymyśl sobie nick i nie pajacuj podszywając się pod kogos

 

Dosadz jak ci malo

Ktoś ewidentnie podszywa się pod moją osobę.kto tu pajacuje?ja jestem jedyny prorok prawdziwy na tym portalu.na sadzenie za późno.moze na jesieni.musze sadzic bo Ukraina wypchnie mnie z rynku. Kolego wyżej znajdź sobie inny Nick.ten jest już zajęty. 

[Gość żenada]

2 godziny temu, Gość Prorok napisał:

Gdzie są Ci wszyscy którzy twierdzili ze dopłaty są tylko dla wsi polskiej?właśnie przed chwilą mówili ile miliardów zł dostają przedsiębiorcy  i mało i dużi.ulgi w ZUS to 7 miliardów. A gdzie reszta.na wsi dali w czasie epidemia 200 zł upustu do Krus i można wziąść kredyty.gdzie Ci wszyscy co się pruli ze tylko wieś jest dofinansowana?

Rolnik dostaje rok w rok dopłaty, a przedsiębiorca tylko teraz i to jak mu biznes stanął do zera. Rozumiesz ekonomisto ze wsi ?  zamykasz biznes i nie masz żadnego dochodu z dnia na dzień a tobie jabłuszka na jesieni urosną. Takze już nie płacz jak to jest wieś poszkodowana, otwórz biznes w mieście i nie jęcz kto ci każe na wsi być

[Gość Prorok]

17 minut temu, Gość żenada napisał:

Rolnik dostaje rok w rok dopłaty, a przedsiębiorca tylko teraz i to jak mu biznes stanął do zera. Rozumiesz ekonomisto ze wsi ?  zamykasz biznes i nie masz żadnego dochodu z dnia na dzień a tobie jabłuszka na jesieni urosną. Takze już nie płacz jak to jest wieś poszkodowana, otwórz biznes w mieście i nie jęcz kto ci każe na wsi być

Urosną albo nie urosną. Zobaczymy .rozumiem.gospodarstwa też padają ekonomisto z miasta.tu na wsi jestesmy skazani na warunki pogodowe w duzej mierze.ciebie nie interesuje czy zimno czy cieplo czy pada czy nie pada.dwa lata produkcji z gradem lub mrozem i zamykamy biznes albo mastepne kilka lat odbudowujemy straty.nie płacz jak to w mieście źle bo dofinansowania do firm są takie same.ty może o nich nie wiesz bo nie potrafisz korzystać Ale są..np.na rozwój. Nie wiem dlaczego w mieście jest przekonanie ze dopłaty bezpośrednie to mega zajeb....pieniądze .skąd się bierze taka wiedzą?TVP? Jak tak źle w mieście to załóż gospodarstwo na wsi będziesz miał dopłaty co rok.popracowalbys miesiąc w sezonie i z podkulonym ogonem wrocilbys do swojej posady w miescie

[Gość obiektywny]

15 minut temu, Gość żenada napisał:

Rolnik dostaje rok w rok dopłaty, a przedsiębiorca tylko teraz i to jak mu biznes stanął do zera. Rozumiesz ekonomisto ze wsi ?  zamykasz biznes i nie masz żadnego dochodu z dnia na dzień a tobie jabłuszka na jesieni urosną. Takze już nie płacz jak to jest wieś poszkodowana, otwórz biznes w mieście i nie jęcz kto ci każe na wsi być

Przestań pociskać medialne kity o stratach biznesu,zamknęli na dwa miesiące i wielki płacz robią ,teraz otworzyli - idziesz do fryzjera podwyżka,idziesz do dentysty podwyżka.Odrobią sobie i to z nawiązką nie wspominając o tych co zarobili na tym gigantyczne pieniądze - leki.maski,rękawczki,płyny dezynfekcyjne itd..Rolnik przez trzy lata może nic nie zarobić bo raz zmarznie,drugi wyschnie albo jeszcze coś innego,a jak jest urodzaj to nie ma co z tym zrobić.Trzy lata pod rząd może być w plecy,a biznes przytrzymali dwa miesiące i lament,nie ośmieszajcie się.

[Gość Wielki Ben]

33 minuty temu, Gość żenada napisał:

Rolnik dostaje rok w rok dopłaty, a przedsiębiorca tylko teraz i to jak mu biznes stanął do zera. Rozumiesz ekonomisto ze wsi ?  zamykasz biznes i nie masz żadnego dochodu z dnia na dzień a tobie jabłuszka na jesieni urosną. Takze już nie płacz jak to jest wieś poszkodowana, otwórz biznes w mieście i nie jęcz kto ci każe na wsi być

Jabłuszka same nie urosną na jesieni Panie przedsiębiorco z miasta...żeby urosły należy się przy nich dużo nachodzić i najeździć...widzisz tylko ładny towar w skrzynce na zieleniaku i się targujesz o cenę...ale żeby towar był ładny wymaga od rolnika/sadownika wiele pracy z tym związanej...

wyobraź sobie taką sytuację... gdyby tak wszyscy chętni teraz zostawili swoje gospodarstwa i hektary na wsi i ruszyli do miasta co by było... zaczęli by podbierać posady rodowitym mieszczuchom...miasta by tego nie wytrzymały...

wieś bez miasta sobie poradzi, ale miasto bez wsi nie...

zwyczajnie nie było by co jeść... kto by świnkę wyhodował na wędliny, ziemniaki, zboża na chleb, owoce, warzywa, krówkę która daje mleko do porannej kawy

miasto bez wsi sobie nie poradzi 

nie oszukujmy się te dopłaty wcale nie są takie ogromne jak to się wszystkim z miasta wydaje...w moim przypadku pokrywają około 9% wszystkich wydatków, a 91% jestem zmuszony wyłożyć z własnej kieszeni...żeby wyprodukować towar w klasie EXTRA

i dochodzi jeszcze ogromna biurokracja...stosy dokumentów do wypełnienia, co jakiś czas aktualizacja certyfikatów, szkoleń, atestów...

TAKA PRAWDA

[Gość Andrzej]

16 minut temu, Gość Wielki Ben napisał:

Jabłuszka same nie urosną na jesieni Panie przedsiębiorco z miasta...żeby urosły należy się przy nich dużo nachodzić i najeździć...widzisz tylko ładny towar w skrzynce na zieleniaku i się targujesz o cenę...ale żeby towar był ładny wymaga od rolnika/sadownika wiele pracy z tym związanej...

wyobraź sobie taką sytuację... gdyby tak wszyscy chętni teraz zostawili swoje gospodarstwa i hektary na wsi i ruszyli do miasta co by było... zaczęli by podbierać posady rodowitym mieszczuchom...miasta by tego nie wytrzymały...

wieś bez miasta sobie poradzi, ale miasto bez wsi nie...

zwyczajnie nie było by co jeść... kto by świnkę wyhodował na wędliny, ziemniaki, zboża na chleb, owoce, warzywa, krówkę która daje mleko do porannej kawy

miasto bez wsi sobie nie poradzi 

nie oszukujmy się te dopłaty wcale nie są takie ogromne jak to się wszystkim z miasta wydaje...w moim przypadku pokrywają około 9% wszystkich wydatków, a 91% jestem zmuszony wyłożyć z własnej kieszeni...żeby wyprodukować towar w klasie EXTRA

i dochodzi jeszcze ogromna biurokracja...stosy dokumentów do wypełnienia, co jakiś czas aktualizacja certyfikatów, szkoleń, atestów...

TAKA PRAWDA

Tłumaczyć to takiemu co wieś widział tylko na zdjęciu to jak przekonać psa żeby sikal w toalecie.

Moim zdaniem jednak miasto bez wsi polskiej też sobie poradzi.wszystko może być z importu.tylko ceny o 100% do góry. 

[Prorok]

1 godzinę temu, Gość Prorok napisał:

Urosną albo nie urosną. Zobaczymy .rozumiem.gospodarstwa też padają ekonomisto z miasta.tu na wsi jestesmy skazani na warunki pogodowe w duzej mierze.ciebie nie interesuje czy zimno czy cieplo czy pada czy nie pada.dwa lata produkcji z gradem lub mrozem i zamykamy biznes albo mastepne kilka lat odbudowujemy straty.nie płacz jak to w mieście źle bo dofinansowania do firm są takie same.ty może o nich nie wiesz bo nie potrafisz korzystać Ale są..np.na rozwój. Nie wiem dlaczego w mieście jest przekonanie ze dopłaty bezpośrednie to mega zajeb....pieniądze .skąd się bierze taka wiedzą?TVP? Jak tak źle w mieście to załóż gospodarstwo na wsi będziesz miał dopłaty co rok.popracowalbys miesiąc w sezonie i z podkulonym ogonem wrocilbys do swojej posady w miescie

Jaki prorok taka odpowiedz

 

Nedzny wróżbita z fusów a nie prorok

 

 

Prawdziwy prorok wypowie się tak...komu źle na wsi niech idzie do miasta po rarytasy...komu ale w mieście zapraszam na wiejskie luksusy.dks każdego znajdzie się miejsce do życia.nijt nie ma lepiej lub gorzej.kazfy ma inaczej

Tako rzecze prorok

 

[Prorok]

1 godzinę temu, Gość obiektywny napisał:

Przestań pociskać medialne kity o stratach biznesu,zamknęli na dwa miesiące i wielki płacz robią ,teraz otworzyli - idziesz do fryzjera podwyżka,idziesz do dentysty podwyżka.Odrobią sobie i to z nawiązką nie wspominając o tych co zarobili na tym gigantyczne pieniądze - leki.maski,rękawczki,płyny dezynfekcyjne itd..Rolnik przez trzy lata może nic nie zarobić bo raz zmarznie,drugi wyschnie albo jeszcze coś innego,a jak jest urodzaj to nie ma co z tym zrobić.Trzy lata pod rząd może być w plecy,a biznes przytrzymali dwa miesiące i lament,nie ośmieszajcie się.

Trzy lata dokłada???

 

Przepraszam ale z czego????

 

Bo ja produkując jabłka nie mam z czego dołożyć i po pierwszym niefoxhodowym sezonie zamknę biznes..

 

Z czego dokładacie do sadownictwa????

[Gość Roman]

8 godzin temu, Prorok napisał:

Trzy lata dokłada???

 

Przepraszam ale z czego????

 

Bo ja produkując jabłka nie mam z czego dołożyć i po pierwszym niefoxhodowym sezonie zamknę biznes..

 

Z czego dokładacie do sadownictwa????

Po pierwszym niedochodowym roku zajmiesz biznes?rok 2018 nie był dochodowy.i nie wciskają kitu ze sprzedawales jabłko po 1.2 czy 1.4.policz wszystkie koszty  i przy cenie 0.7 -0.8 zł za deser z chlodni powiedz że to dochodowe było.widac ze kłamiesz. A twoja matematyka na marnym poziomie. Max 3 klasa podstawową.

[Prorok]

Godzinę temu, Gość Roman napisał:

Po pierwszym niedochodowym roku zajmiesz biznes?rok 2018 nie był dochodowy.i nie wciskają kitu ze sprzedawales jabłko po 1.2 czy 1.4.policz wszystkie koszty  i przy cenie 0.7 -0.8 zł za deser z chlodni powiedz że to dochodowe było.widac ze kłamiesz. A twoja matematyka na marnym poziomie. Max 3 klasa podstawową.

W roku 18 skończyłem sprzedaż 9 listopada.

Ceny od 0,8 do 1,2

Niedochodowe odmiany zostały na drzewie i wszystko pod

Dokładki nie było.tyle w temacie

[Prorok]

Godzinę temu, Gość Roman napisał:

Po pierwszym niedochodowym roku zajmiesz biznes?rok 2018 nie był dochodowy.i nie wciskają kitu ze sprzedawales jabłko po 1.2 czy 1.4.policz wszystkie koszty  i przy cenie 0.7 -0.8 zł za deser z chlodni powiedz że to dochodowe było.widac ze kłamiesz. A twoja matematyka na marnym poziomie. Max 3 klasa podstawową.

Btw...mam jeszcze drugi gatunek.bardziej dochodowy niż jabłonie .

Skończyłem studia więc z matematyką nie było źle

Zastanów się zanim kiedy mus zarzucasz klamstwo

 

[Prawdziwy Roman]

Godzinę temu, Gość Roman napisał:

Po pierwszym niedochodowym roku zajmiesz biznes?rok 2018 nie był dochodowy.i nie wciskają kitu ze sprzedawales jabłko po 1.2 czy 1.4.policz wszystkie koszty  i przy cenie 0.7 -0.8 zł za deser z chlodni powiedz że to dochodowe było.widac ze kłamiesz. A twoja matematyka na marnym poziomie. Max 3 klasa podstawową.

Ładnie to tak podszywać się pod kogos??

Max starszaki w przedszkolu

[Gość chłopska logika]

To sie zdecydujcie, raz piszecie że w mieście to 2200 brutto i gównianie pieniadze a za chwile czytam jak to jest wspaniale w mieście i nic nikogo nie obchodzi. To idz  do miasta wstawaj o 6 rano codziennie do 17 i żyj za te 2200 brutto. Zobaczymy czy bedziesz taki wyluzowany jak bedziesz ciułal każdą złotówkę.  Posprzedawaliscie po 3 zł albo 3,50, nie jeden wziął z 700 czy 800 tys i jeszcze zle bo sie trzeba nachodzić. A w mieście to sie za to na leżąco pracuje.  Każdy ma swoje stresy, problemy i przeciwności. Rolnictwo nie jest lekkie ale nikt nikogo nie zmusza do bycia na wsi.  Ale jak zwykle tylko chłop ma pod górke, a miastowy to ma lux życie bo dostał 5 tys pomocy zwijając przy tym biznes i nie zarabiając. Jak wam zwracają po 200 000 zł za sprzęty na modernizacje to jest dobrze ?   w takim roku jak ten jeszcze skamlecie ? o co ? żeby wam znowu coś dopłacać ? z jakiej racji ?   jakie straty macie przez wirusa ?   WY WSTYDU NIE MACIE i tyle a wasza chytrość jest taka żebyscie nie powiem co zjedli z pod siebie. Klepiecie te swoje banialuki celowo co roku że nima jabka i ni ma pinindzy 

"wieś sobie bez miasta poradzi" - śmiem wątpić,  to miasto kupuje wasz towar

[Gość Roman]

Godzinę temu, Prorok napisał:

Btw...mam jeszcze drugi g2atunek.bardziej dochodowy niż jabłonie .

Skończyłem studia więc z matematyką nie było źle

Zastanów się zanim kiedy mus zarzucasz 

Wątpię że konczyles matematykę. Może ogrodnicze.tam ekonomia bardzo mało.poza tym nie ma sie co chwalić.studia ma co drugi teraz. Ja tez.

Czyli jak masz drugi gatunek (borówka czy grusze) to masz z czego dokładać.a jak twierdzisz że sprzedałem do początku listopada to 1.2 za jabłko nie dostałeś. Kogo Ty chcesz oszukać. Chyba że na giełdzie. Przestań pajacowac i nawijac jaki to biznesmen z Ciebie.wez się lepiej policz kalkulacji kosztów 

[Gość Roman]

50 minut temu, Gość chłopska logika napisał:

To sie zdecydujcie, raz piszecie że w mieście to 2200 brutto i gównianie pieniadze a za chwile czytam jak to jest wspaniale w mieście i nic nikogo nie obchodzi. To idz  do miasta wstawaj o 6 rano codziennie do 17 i żyj za te 2200 brutto. Zobaczymy czy bedziesz taki wyluzowany jak bedziesz ciułal każdą złotówkę.  Posprzedawaliscie po 3 zł albo 3,50, nie jeden wziął z 700 czy 800 tys i jeszcze zle bo sie trzeba nachodzić. A w mieście to sie za to na leżąco pracuje.  Każdy ma swoje stresy, problemy i przeciwności. Rolnictwo nie jest lekkie ale nikt nikogo nie zmusza do bycia na wsi.  Ale jak zwykle tylko chłop ma pod górke, a miastowy to ma lux życie bo dostał 5 tys pomocy zwijając przy tym biznes i nie zarabiając. Jak wam zwracają po 200 000 zł za sprzęty na modernizacje to jest dobrze ?   w takim roku jak ten jeszcze skamlecie ? o co ? żeby wam znowu coś dopłacać ? z jakiej racji ?   jakie straty macie przez wirusa ?   WY WSTYDU NIE MACIE i tyle a wasza chytrość jest taka żebyscie nie powiem co zjedli z pod siebie. Klepiecie te swoje banialuki celowo co roku że nima jabka i ni ma pinindzy 

"wieś sobie bez miasta poradzi" - śmiem wątpić,  to miasto kupuje wasz towar

W tym problem ze wy tylko widzicie ile to się kasy bierze.ale ile trzeba włożyć w ten biznes i ile pracy to kosztuje to już oczy zamknięte. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.prawda jest taka że wieś jest potrzebna miastu a miasto wsi.tego nikt nie zmieni.

Ale popatrz jak władza potrafi podzielić naród. Żeby jeden na drugiego patrzył jak na wroga.ale o to im chodzi.dla rządzących lepiej ze że nie ma jedności bo łatwiej sie rządzi.nie ma mowy o jakiejkolwiek rewolucji czy tym podobnych.koncze i zapraszam na wieś.ja akurat wiem co pisze.pracowalem 10 lat na etacie i ze swojego wyboru poszedłem na wieś.nie narzekam ale nie wiem czy drugi raz bym zrobił to samo.mimo tych milionów które to zarabia się na wsi

[Prorok]

16 minut temu, Gość Roman napisał:

Wątpię że konczyles matematykę. Może ogrodnicze.tam ekonomia bardzo mało.poza tym nie ma sie co chwalić.studia ma co drugi teraz. Ja tez.

Czyli jak masz drugi gatunek (borówka czy grusze) to masz z czego dokładać.a jak twierdzisz że sprzedałem do początku listopada to 1.2 za jabłko nie dostałeś. Kogo Ty chcesz oszukać. Chyba że na giełdzie. Przestań pajacowac i nawijac jaki to biznesmen z Ciebie.wez się lepiej policz kalkulacji kosztów 

Nie pajacuj bo gala od 7+ była nawet 1,6

Jak miales drobnego idareda to faktycznie miałeś problem..

Niestety zasada jest taka.nie doklad z jednego gatunku do drugiego

[Prorok]

30 minut temu, Gość Roman napisał:

W tym problem ze wy tylko widzicie ile to się kasy bierze.ale ile trzeba włożyć w ten biznes i ile pracy to kosztuje to już oczy zamknięte. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.prawda jest taka że wieś jest potrzebna miastu a miasto wsi.tego nikt nie zmieni.

Ale popatrz jak władza potrafi podzielić naród. Żeby jeden na drugiego patrzył jak na wroga.ale o to im chodzi.dla rządzących lepiej ze że nie ma jedności bo łatwiej sie rządzi.nie ma mowy o jakiejkolwiek rewolucji czy tym podobnych.koncze i zapraszam na wieś.ja akurat wiem co pisze.pracowalem 10 lat na etacie i ze swojego wyboru poszedłem na wieś.nie narzekam ale nie wiem czy drugi raz bym zrobił to samo.mimo tych milionów które to zarabia się na wsi

Kiepsko gospodarzysz;)

Zacznij inwestować,zmień profil produkcji.jeszcze są nisze w produkcji owoców gdzie można dobrze zarobić pod warunkiem grubych inwestycji

[Prorok]

Teraz farbowany Romanie rozumu twoja frustrację i złośliwość...

10 lat robiłeś coś bez satysfakcji mentalnej i finansowej...zmieniłeś branże i dalej nie idzie...

 

Stąd ta żółć i jad:))))

 

Więcej dystansu luzu i humoru...to tylko praca...fajna ale jednak tylko praca

[Gość Roman]

15 minut temu, Prorok napisał:

Kiepsko gospodarzysz;)

Zacznij inwestować,zmień profil produkcji.jeszcze są nisze w produkcji owoców gdzie można dobrze zarobić pod warunkiem grubych inwestycji

Łachachacha.ale mnie rozbawiles Roman tymi komentarzam8.jak na innej stronie sadowniczej. Gruby to możesz mieć brzuch od tego ciągłego siedzenia przed kompem.biznesmenie internetowy.nisze? Hahaha. Ja nie miałem problemu ze sprzedaŻą. Idareda też mam Ale nie był wcale taki drobniutki.nie mierz wszystkich swoją miarą.1.6zl?buhahaha.jeszcze na jesieni?hahahaha 

[Gość Roman]

7 minut temu, Prorok napisał:

Teraz farbowany Romanie rozumu twoja frustrację i złośliwość...

10 lat robiłeś coś bez satysfakcji mentalnej i finansowej...zmieniłeś branże i dalej nie idzie...

 

Stąd ta żółć i jad:))))

 

Więcej dystansu luzu i humoru...to tylko praca...fajna ale jednak tylko praca

Jaka żółć?jaki jad?ja robiłem zawsze to co lubię.a że zmieniłem pracę to moim zdaniem tylko na plus.trEba się rozwijać. Poza tym sadem zajmuje się od dzieciaka a to że miałem dobrą pracę to...wyrobilem sobie dodatek dobry do emerytury. Frustracje to widać po tobie i twoich komentarzach na e-s.hahahaha co za typ.

21 minut temu, Prorok napisał:

Kiepsko gospodarzysz;)

Zacznij inwestować,zmień profil produkcji.jeszcze są nisze w produkcji owoców gdzie można dobrze zarobić pod warunkiem grubych inwestycji

Łachachacha.ale mnie rozbawiles Roman tymi komentarzam8.jak na innej stronie sadowniczej. Gruby to możesz mieć brzuch od tego ciągłego siedzenia przed kompem.biznesmenie internetowy.nisze? Hahaha. Ja nie miałem problemu ze sprzedaŻą. Idareda też mam Ale nie był wcale taki drobniutki.nie mierz wszystkich swoją miarą.1.6zl?buhahaha.jeszcze na jesieni?hahahaha 

[Prorok]

19 minut temu, Gość Roman napisał:

Jaka żółć?jaki jad?ja robiłem zawsze to co lubię.a że zmieniłem pracę to moim zdaniem tylko na plus.trEba się rozwijać. Poza tym sadem zajmuje się od dzieciaka a to że miałem dobrą pracę to...wyrobilem sobie dodatek dobry do emerytury. Frustracje to widać po tobie i twoich komentarzach na e-s.hahahaha co za typ.

Łachachacha.ale mnie rozbawiles Roman tymi komentarzam8.jak na innej stronie sadowniczej. Gruby to możesz mieć brzuch od tego ciągłego siedzenia przed kompem.biznesmenie internetowy.nisze? Hahaha. Ja nie miałem problemu ze sprzedaŻą. Idareda też mam Ale nie był wcale taki drobniutki.nie mierz wszystkich swoją miarą.1.6zl?buhahaha.jeszcze na jesieni?hahahaha 

Znowu żółć i złośliwości;)

Śmiech przez łzy frustrata

Ty s i ternecie nid masz problemów tylko widzisz je u innych taki doskonały jesteś:)))

 

Da się to leczyć ale chyba x tym przypadku jest za późno;)

 

Tak...tyle była gala 7+ a w grudniu byla po 2