Patola 500+

[Gość Tomek]

Poszukuję ludzi do zbioru śliwki i dałem ogłoszenie,na zdjęciu jest najtrafniejsza odpowiedz dlaczego niema rąk do pracy.

[Gość Pan]

A znasz takie coś jak ironia? 

[Gość ehh chłopy]

ktoś sobie robi jaja i celowo prowokuje a ty za to bierzesz ten głupi wpis jako głowny powód braku rąk do pracy.  A może hektarów z roku na rok jest coraz więcej i każdy potrzebuje więcej pracowników i po prostu brakuje ludzi ?    tego oczywiście chłop nie bierze pod uwage, winne jest 500+  po które pierwszy stoi w kolejce z wnioskiem. Ten kto pracował na dniówke kiedyś pracuje i teraz.  Co to jest te 500 zł ? 4 dniówki ?  i dlatego do pracy nie pójdzie  przez cały miesiąc ? brednie i tyle. te 500 zł sie skończy po tygodniu robiąc zakupy itp. Piszecie jakby to 500+ miało utrzymać całą rodzine przez cały miesiąc

[Gość Xyz]

Otóż to, te argumenty, że przez 500zł miesięcznie nie ma chętnych do pracy to śmiech na sali.

Ja wiem, że najlepiej byłoby nadal mieć pracowników po 7zł/h i traktować ludzi jak śmieci, a samemu brać za jabłka 2zł, ale koniec tego. 

5 lat, tyle daję, że Ukraińcy jeszcze jako tako będą przyjeżdżać pracować, później będzie prawdziwa katastrofa. Sadzicie więcej, a potem zwalajcie winę na wszystko dookoła, bo nie macie ludzi do pracy. 

[Gość GOŚC]

Dziwię się takim komentarzom jak ten .Nie macie pojęcia ile sadownik musi wydać pieniędzy na środki i wyprodukowanie owoców. A co do ludzi to większość przychodzi  piwka pic i na pogaduszki do sadu a nie pracować a jak im się uwagę zwróci żeby nie rzucali jabłkami do wiaderek to wielce się obrażają i mówią że są żle traktowani.

17 godzin temu, Gość Xyz napisał:

Ja wiem, że najlepiej byłoby nadal mieć pracowników po 7zł/h i traktować ludzi jak śmieci, a samemu brać za jabłka 2zł, ale koniec tego. 

 

[Gość Yhym]

No to się dziw dalej, sadzisz i poszerzasz to zadbaj o to czy będziesz miał kim zbierać i myśl na zapas. 

Ludzie zamykają sklepy, fabryki, różne inne firmy jak się nie opłaca, też nie mają pracowników albo muszą płacić więcej żeby mieć sumiennych, wam się nigdy nie opłaca, wiecznie byście tylko narzekali, wiecznie macie duże koszta i wiecznie wam źle. 

[Gość Przedsiębiorca]

11 godzin temu, Gość GOŚC napisał:

Dziwię się takim komentarzom jak ten .Nie macie pojęcia ile sadownik musi wydać pieniędzy na środki i wyprodukowanie owoców. A co do ludzi to większość przychodzi  piwka pic i na pogaduszki do sadu a nie pracować a jak im się uwagę zwróci żeby nie rzucali jabłkami do wiaderek to wielce się obrażają i mówią że są żle traktowani.

 

A czego ty się spodziewasz? Że na 2 czy 4 miesiące znajdziesz ludzi wykształconych i na poziomie, którzy przyjdą ci rwac owoce za 100 czy 130zł dniowki? Kto ma ochotę do pracy, a nie do picia piwa, to obecnie pracuje i ma pracę całoroczną z umową, urlopem i ubezpieczeniem, a nie w deszczu, słońcu, na polu i na czarno. 

Zostali tacy ludzie do pracy fizycznej na czarno albo trzeba robić samemu. 

Najlepiej narzekać, bo ludzi do pracy nie ma, ludzie do pracy są, ale do pracy, która jest uczciwie wynagradzana, nie ma ludzi do roboty dorywczej na czarno, i nie będzie, takie czasy się skończyły. 

[Gość Yhym]

I wszystko wiecznie sadownikom źle, strajk, bo wam trzeba pomagać, zacznijcie cwaniaczki płacić ZUS i podatek dochodowy, a nie tylko wiecznie macie duże koszta i się nie opłaca. 

[Gość Joantek]

Kolega po wyzej napisal cala prawde kto chce pracowac ma prace stala zostana tylko duze gospodarstwa ktore zatrudnia na stale ludzi my mali musimy upasc dorywczo nikogo sie juz nie zatrudni tylko obijbokow i pijakow.

[Gość waldek]

Dziwię się takim komentarzom jak ten .Nie macie pojęcia ile sadownik musi wydać pieniędzy na środki i wyprodukowanie owoców. A co do ludzi to większość przychodzi  piwka pic i na pogaduszki do sadu a nie pracować a jak im się uwagę zwróci żeby nie rzucali jabłkami do wiaderek to wielce się obrażają i mówią że są żle traktowani.

 

A co to kogo obchodzi jakie ty masz koszta ? każdy ma koszta w swoim biznesie i to nie znaczy że ktoś ma tyrać na czarno za pól darmo bo ty tak chcesz. CZasy pomiatania ludzmi za 8 zł na godzine bez ubezpieczenia i zusu sie skończyły   Btw ci co mieli porzeczke wiśnie itp też mieli koszta i u nie jednego towar został na drzewie. Co mają powiedzieć ?  Ty schowasz jabłuszko do KA zerwane przez ludzi i będziesz czekał na cene  Koszta koszta i koszta, 500 ton jabłka po 0,80 groszy to jest 400 tyś. Niech z tego zostanie 150 tyś na czysto to powiedz gdzie tyle zarobie to pójde tam pracować. Nie licze np ubiegłego roku gdzie sie brało 1,60 czy wiecej

[Gość realista]

2 godziny temu, Gość Przedsiębiorca napisał:

A czego ty się spodziewasz? Że na 2 czy 4 miesiące znajdziesz ludzi wykształconych i na poziomie, którzy przyjdą ci rwac owoce za 100 czy 130zł dniowki? Kto ma ochotę do pracy, a nie do picia piwa, to obecnie pracuje i ma pracę całoroczną z umową, urlopem i ubezpieczeniem, a nie w deszczu, słońcu, na polu i na czarno. 

Zostali tacy ludzie do pracy fizycznej na czarno albo trzeba robić samemu. 

Najlepiej narzekać, bo ludzi do pracy nie ma, ludzie do pracy są, ale do pracy, która jest uczciwie wynagradzana, nie ma ludzi do roboty dorywczej na czarno, i nie będzie, takie czasy się skończyły. 

Jak chcesz pracować dla rolnika to za ciężka praca,a jak chcesz kupić od rolnika to najlepiej za pół darmo.Waszym zdaniem rolnik powinien płacić po 50zł/h i sprzedawać po 20gr/kg wam biednym konsumentom.Jeszcze powinien zamontować na polu klimatyzację i kurtyny wodne aby was słoneczko nie trąciło.

Tu jest taka kwestia że nie nadajecie się do pracy fizycznej bo jesteście mięczakami i padnienicie na kolana po kilku godzinach.Proszę bardzo iść do innych branż- na pewno układając kostkę brukową czy podając pustaki nie będziecie biedacy narażeni na operowanie promieni słonecznych a szef zapewni wam komfort pracy tylko w komforcie termicznym,bo on nie ma podpisanych umów wykonania prac i będzie się rozczulał że wam jest za gorąco lub za zimno.

Chcecie pracować na hali - bez problemu,na przykład w jednej z wiekich światowych firm gdzie pracuje się przy sygnalizatorze świetlnym i trzeba wyrabiać się aby zdązyć na zielonym bo na żółtym to jest po premi a na czerwonym to wypad za bramę,a zarobić jest ciężko 2000zł nie wspominają o tym że to robota zmianowa i reguralne badania alkomatem.Rolnik przymknie oko jak przyjdziesz wczorajszy,tam taki numer nie przejdzie.

Ubezpieczenie owszem tak na budowie jak i na hali od najniższej krajowej ,a urlop dostaniecie nie wtedy gdy chcecie tylko wtedy gdy wam wpiszą go w grafik.

Oczywiście możecie zostać na przykład prezesami banków lub korporacji międzynarodowych ( z waszymi kwalifikacjami i wykształceniem) zamiast wylewać żale jak to rolnicy was uciemiężają.

 

 

[Gość Przedsiębiorca]

Mnie nikt nie uciemięża, sam mam firmę i zatrudniam ludzi, też mam koszta i jakoś nie narzekam. Widać racji nie masz, bo jakoś w innych branżach, ani w tej kostce brukowej, ani fabryce z sygnalizacją, nie zauważyłem żeby ludzie tak skamleli o to, że nie mają pracowników jak wiecznie nie zadowolony sadownik.

Kazdy inny płaci ZUS, płaci podatek dochodowy, wy nie płacicie, a i tak wam wiecznie źle i mało. 

Niejedna firma jak zarobi 100 tys rocznie na czysto jest bardzo zadowolona, większość z sadowników jak zarobi 100 tys rocznie na czysto, to płacze, że nie ma na chleb. 

Wiecie dlaczego zawsze są zgrzyty z sadownikami? Bo większość z sadowników to zwykłe chłopki bez jakichkolwiek kompetencji i umiejętności, które gdyby nie miały tych sadów to praca na taśmie na produkcji, bo nic innego nie potrafią,  przyzwyczailiscie się do brania dużych pieniędzy i pomiatania ludźmi, a jesteście w większości zwykłe... 

[Gość heh]

To pracuj sam i nie stękaj. Miej taki areał aby to samemu obrobić i bedziesz miał po problemie i nie bedziesz musiał zatrudniać "mięczaków" za 50 zł na godzine.  Napisałeś bajke lepszą niż Andersen. Do tej pory ludzie pracowali za 8 zł a nie za 50. Piszesz tak jakby praca w polu u chłopa to był relaks bo przy pustakach albo kostce to jest robota, i zarazem piszesz że ludzie nie wytrzymują bo są mięczakami. To sie zdecyduj.  Ludzie pracujący na dniówke mają wykształcenie jak prezes banku ? a to dobre.  Zresztą w tym roku nawet jak będziesz chciał tych mięczaków to wątpie abyś tak prędko znalazł przy takiej ilości towaru na drzewie  Czasy że chłop robiłł łaske że ludzi najął minęły. Przy latarkach bedziecie rwać. Na dzień dzisiejszy zapotrzebowanie na pracownika jest wszędzie. Także nie trzeba nosić pustaków jak 15 lat temu żeby dniówke zarobić

[Gość Do realista]

Widać po samym wpisie, że realista to zwykły **** jakich w tej branży wielu, który nie szanuje ludzi. Nasadziłeś i nie myślałeś na zapas to teraz kombinuj i wylewaj swe żale na forum. 

Tacy z takim podejściem jak ty w ogóle nie powinni mieć ludzi, sam zapieprzaj, bo nie jesteś mięczak. 

[Gość Tomek]

18 godzin temu, Gość waldek napisał:

Dziwię się takim komentarzom jak ten .Nie macie pojęcia ile sadownik musi wydać pieniędzy na środki i wyprodukowanie owoców. A co do ludzi to większość przychodzi  piwka pic i na pogaduszki do sadu a nie pracować a jak im się uwagę zwróci żeby nie rzucali jabłkami do wiaderek to wielce się obrażają i mówią że są żle traktowani.

 

A co to kogo obchodzi jakie ty masz koszta ? każdy ma koszta w swoim biznesie i to nie znaczy że ktoś ma tyrać na czarno za pól darmo bo ty tak chcesz. CZasy pomiatania ludzmi za 8 zł na godzine bez ubezpieczenia i zusu sie skończyły   Btw ci co mieli porzeczke wiśnie itp też mieli koszta i u nie jednego towar został na drzewie. Co mają powiedzieć ?  Ty schowasz jabłuszko do KA zerwane przez ludzi i będziesz czekał na cene  Koszta koszta i koszta, 500 ton jabłka po 0,80 groszy to jest 400 tyś. Niech z tego zostanie 150 tyś na czysto to powiedz gdzie tyle zarobie to pójde tam pracować. Nie licze np ubiegłego roku gdzie sie brało 1,60 czy wiecej

Waldek gdybyś wiedział jakie są koszta i ile zostaje po zapłaceniu ludziom ,transporcie itp to byś się zdziwił.

Ale najlepiej pisać jak niema się o tym pojęcia,kto płaci 8zl za godzinę? stawia jest od 12 do 15zl? to kur... źle? Za wiaderko śliwek 2,50zl ,na skupie za to wiaderko dostaję 4,20zl to kokosy jak ch*j.. , i myślisz że to jest ja czysto? policz paliwo na cały rok, nawozy,naprawy sprzętu,woda, prąd. 

P.S. wiśnie też miałem i połowa została na drzewie bo bym musiał dopłacać.

Jak nie macie pojęcia wielcy przedsiębiorcy to siedźcie cicho.

[Gość Tomek]

W dniu 27.08.2018 o 18:44, Gość Pan napisał:

A znasz takie coś jak ironia? 

wiem,że ironia ,ale dużo w tym prawdy

[Gość Do Tomka]

Tomek, nie opłaca się to wystawiaj na sprzedaż, i nowy biznes albo do roboty, a jak nie to ty siedź cicho. 

[Gość robs]

Przy tej aurze tórą mamy w tym roku to chyba malo co się nie opłaca. Warzywa zaczynają tak placić, że głowa puchnie. Owoce może teraz jeszcze nie, ale poczekajcie do zimy. Zboża - niech mi ktoś powie że słabo to go strzelę ...

[Gość robs]

aaaa ten post pierwszy - to podpucha. W gospodarstwach ludziom się placi pomiędzy 12 a 15 zł. W moim pracuje ok. 8 kobiet przy warzywach, 2 chłopaków dorywczo w rolnictwie (ciągnik, uprawa, żniwa). Zależy jaki region. Patologia zawsze była jest i będzie - czy dostanie 500 czy nie, rąk do pracy mi nigdy nie brakowało w gospodarstwie, ale zawsze ludzie dostali pieniądz na czas i zawsze dostali szacunek (a to chyba najważniejsze). Pozdrawiam trzeźwo myślących.

[Gość Sadownik]

Może w tym roku ceny niskie ale na chleb zostanie , kase braliśmy w  ubieglych latach nie może być zawsze dobrze 

[Gość bida z nędzą]

co nie którzy to już głodem przymierają, jak to stwierdził jeden sadownik pod sklepem w zasłyszanej rozmowie że mu na życie nie starczy po czym wsiadł do auta za 250 tysięcy i odjechał. Myslał że wezmie milion złotych a tu wezmie tylko 500 tysięcy w tym roku. Faktycznie nic tylko iść pod kościół i żebrać

[Gość Kasia]

Ja też jestem sadownikiem będzie pracy więcej niż pod inne lata pracownicy też nas będą kosztować ale narzekam co ma być to będzie i zeszły rok tez mial pokazac nam tragedię i nikt nie umarł z głodu.To nie pierwszy rok za nami i nie ostatni więc po co narzekać i płakać jaki to ja jestem biedny.Trzeba zawinąć rękaw i za***rdalac