Stop wyzyskowi rolników - protest?

[Gość Gosc]

W pierwszej kolejności to musimy się wybrać do radców prawnych i zapoznać się z ich opiniami jak jest w Polsce z takimi zgromadzeniami. Bo w Polsce moze być inne prawo jak w innych krajach, żeby nie było tak że zaczniemy protest na ostro a zaczną do nas strzelać albo po zamykają nas. Musimy w pierwszej kolejności najlepszych radców prawnych żeby nas,, bronili,, 

[Gość Charsznica]

Bez przesady nie siejcie fermentu teraz takiego i herezi cala europa moze strajkowac a wy ze odrazu nas powsadzaja bawcie sie w radców prawnych to na nawóz nie bedziecie mieli zeby kupic  krótko i na temat spotkanie i dzialamy to po pierwsze  primo a po drógie primo ultimo partia rządząca nie ujmie sie w naszej sprawie dopuki nie dowie sie jak jest bo tak jak ty nie dostaniesz  pomocy u lekarza jak mu nie powiesz ze chory jestes tak nam nikt nie pomoze  jesli bedziemy cicho siedziec ......

 

A FAKT JEST TAKI ZE WYKRWAWIA SIE W TYM MOMĘCIE POLSKA WIES BO WSZYSTKIE CHLOPY CICHO SIEDZA I MYSLA MOZE BEDZIE W NASTEPNYM SEZONIE LEPIEJ III CO ??? 

I NIC NIE JEST LEPIEJ  BO TAK JAK KAZDY PRODUCENT USTALA SWOJA CENE SPRZEDAZY Z SWOJA MARŻĄ TAK MY CZEKAMY NA TO AZ NAM KLIENT USTALI CENE PO ILE NAM ZAPŁACI I PO ILE  MAMY SPRZEDAC TOWAR NA KTÓRY PRACUJEMY CAŁY SEZON RAZEM Z RODZINĄ BO CHYBA W WIEKSZOSCI DOMÓW PRACUJE MĄŻ ŻONA  DZIECI I DZIADKOWIE JESLI MOGA I CO JEST W ZAMIAN TEGO CIĄGŁEGO TYRANIA OD RANA DO WIECZORA I NIE JEDNOKROTNIE PO NOCACH? JEŹDZICIE NA WAKACJE LATEM NA NARTY ZIMĄ  WATPIE ZE TAK TO WYGLADA !!!!!   

[Gość Joantek]

W malopolsce zdecydowana wiekszosc to chloporobotniki do roboty chodza a ze majom pole to cos przysadza potem jada na jarmak w nocy i za co kolwiek sprzedaja by rano isc do roboty wschod sie przez embargo uniezaleznil od naszych warzyw obecny rzad to rusofoby rosyjski rynek mamy zablokowany i nawet w mometach gdy tam cos przybraknie idzie to drogami okreznymi czyli wiele rak zarabia nam nie wiele moga zaplacic ja na protest jade jak by co na poczatek proponowal bym autokarami do warszawy ale musialo by nas byc naprawde pare tysiecy. Z tego co wiem powstal jakis zwiazek rolniczy w ok proszowic i co cisza z tego co zaslyszalem to zapraszali poslow z PIS no wiec o protestach nie ma mowy pewnie zlozyciele dostanom w wyborach miejsca na listach. 

[Gość Charsznica]

Staram sie powiekszyc watek dodajac  w ogloszeniach wpis o protescie i nie jest to dodawane trzeba sprawe naglosnic   a co do proszowic jak sprawe z nimi krecic jedyne co z ich strony wyszlo to teksc zeby gieldy z rybitw nie przenosic .........

 

 

Niech sie zacznei wiecej ludzi wypowiadac zbierzmy sie w kazdym wojewodztwie spiszmy ludzi i moze masz racje na poczatek jedzmy autobusami na Warszawe a jak nic to nie da  wsiadamy w ciagniki i paralizujemy stolice i wszystkie autostrady i drogi expresowe w kraju co wy na to ?????

[Gość Gosc]

Poprostu trzeba wyjsc z uni europejskiej,bo dopuki w niej bedziemy to i tak sie nic nie zmieni bo nadal beda narzucac swoje warunki a nasze marionetki z warszawy beda ich słuchac bo dla nich tak wygodniej a o chłopa sie nie przejmuja!!!!

[Gość Strajk]

Już widzę wyjazd autokarowy do Warszawy, połowa już w Kielcach byłaby pijana. 

[Gość rozdupczyć ministerstwo ro]

dwadziescia lat temu lepeer wysypywał zborze i co w dupe go pocałowali teraz też morzna pomscić go bo coś robił ładować te pier**lone kartofle na pryczepy i sypać od piaseczna az pod belweder i tak łaske robią żeby ie od nas wżąć po 0,20 gr. nie kupować nic przeżyjemy jeden sezon bez nawozów

[Gość ech]

marzenia, nie ma nikogo kto poprowadzi rolnika do strajku, w rządzie każdy wieś ma w d*pie, przy pierwszym lepszym strajku i jakimiś wysypaniu ziemniaków czy zboża, to zaraz będą aresztowania i pokrywanie kosztów.

poza tym co da zablokowanie drogi, to nie ma co wkurzać społeczeństwa, tacy ludzie nigdy nie staną po stronie rolnika i nie zrozumieją jego postulatów jak zablokujesz im drogę, jedynie będą na ciebie kurr.wić.

 

tu trzeba pomyśleć co zrobić, żeby markety zaczęły płacić podatek powierzchniowy, wtedy wszystko wróci do normy.

nie trzeba blokować dróg tylko sieci.

[Gość Max fryta]

Zablokować centra dystrybucji np biedronki pod Sieradzem

[Gość andrzej]

A może blokować drogi dojazdowe do firm które importują warzywa i wstawiają je do tych centr dystrybucji ?

[Gość pyrka]

każdy dobry jest pisząc ale jakby przyszło do strajku to wielu zweryfikuje ,bo brak czasu ,bo trzeba już w pole bo kary za protesty,brak nadzieji że w tej branży będzie lepiej co roku masakra ze zbytem i z cenami brak jedności rolników embargo nas zniszczyło,trzeba już warzywnicwo zamykać i szukać jakieś pracy ze stałym dochodem

,

[Gość Jaa]

Musi się zmienić mentalność rolnika, a żeby tak się stało to musi nastąpić całkowita zmiana pokoleń.
W jedności siła, tylko i wyłączenie, a tu każdy patrzy aby on miał, a sąsiad najlepiej, żeby nie miał.

Dawała Unia na grupy i rozwój, to trzeba było brać ile wejdzie, robić sztuczne grupy z sąsiadami itd, kto tak zrobił to zarobił i stratny nie jest, a ilu było takich co to oni nie potrzebują i dadzą sobie radę?
Kto miał trochę głowy to sobie poradził, kto robił starym systemem to teraz ma problem, bo nie idzie przeskoczyć kilku rzeczy.

 

Teraz się liczy tylko jakość i ilość, a żeby to uzyskać trzeba mieć dobrej jakości sprzęt i wiedzę, której wielu brakuje i produkują tak jak produkował ojciec i dziadek, a później co wyrośnie to: jakoś się sprzeda.

No to właśnie jest skutek tego: jakoś będzie, jakoś się sprzeda.

[Gość Jaa]

Ja osobiście ratunku jakiegoś nie widzę, nie wierzę ani w opodatkowanie marketów ani w zaprzestanie importu, ba, import według mnie będzie szedł na jeszcze większą skalę niż idzie.

Jedyny + zachodu jest taki, że wygrywają importem z nami, bo towar jaki ma być naszykowany to taki jest. U nas w 80% przypadków ma być X, a jest Y, bo jak zamówił to weźmie.

No weźmie, raz, a później wypina d*pę i bierze import i płacz, bo nikt nie chce.

 

Żeby wszystko jakoś funkcjonowało to trzeba opodatkować markety i faktycznie zmniejszyć ilość importu, ale i poprawić jakość w naszej produkcji, czasy, że ludzie kupowali dziadostwo się skończyły.

[Gość Czereśniak]

Dobry wieczór, myślę że blokowanie nic nie do bo to jak było z jabłkami i blokowaniem zakładów ojciec blokował a syn z przemysłem na zakład drugim wjazdem wjeżdżał, "jak by co ja strajkowałem razem z ojcem:)" Polak się cieszy jak jest bardziej przebiegły od sąsiada, i odda nawet za darmo ale powie wszędzie że dobrze sprzedał. Strajki tak jak najbardziej tylko takie wielkie jak na tych filmach, potem badanie towarów przywiezionych do nas pod względem pozostałości oprysków, myślę że bardzo mało by przeszło u nas jest dużo zakazanych oprysków na, na zachodzie jest dużo więcej a o wschodzie to już się nie mówi. I my chronić nie możemy bo ma być zdrowe a z całego świata do nas chemia jedzie. (jeden pracownik mi opowiadał jak rwał czereśnie w Austrii w dzień rwali w nocy były pryskane na palcach to mieli odparzenia od tego), ale w naszym kraju wszystko dobre co z zagranicy przywiezione.

[Marq90]

Dzialajmy, blokujmy, organizujmy sie. Trzeba cos zrobic wreszcie i szacunek dla założyciela tematu. A jak temat jest to idzmy w tym dalej! 

[Gość Producent]

Koledzy  wystarczyłoby wprowadzić ustawowo 30% marży między hurtem a detalem tak jak było za komuny. Wtedy markety dązyły by żeby u producenta było drożej bo wiadomo że marża procentowa. Byłoby jak w " Misiu" czym miś droższy to więcej zostaje dla nas.

Tego nie wprowadzą bo byłoby sztuczne kierowanie gospodarką.

Oczywiście zablokować import.Tak  jak w czechach blokują nasz towar. Kontrole PIORINU i nakaz od górny że trzeba coś znaleść i koniec.

Teraz jest tak że jak w holandi czy w niemczech wystawią papier na towar to nasi  uznawają go za święty. A śluzaka w żiemniakach przywleczono w holenderskich sadzeniakach i z kraju wolnego od tej choroby staliśmy się  zainfekowanym i muszą być badania na tąchorobe. PARANOJA

To jest wina ministerswa i tych De..li którzy mają nas głęboko w D.,a mają instrumenty które można wykorzystać zgodnie z prawem unijnym .

[Gość Piotr]

Ja powiem tylko tyle- chciałem coś zmienić, pisałem post za postem w tym wątku , poprosiłem admina o zmianę tytułu na obecny , gadałem z takimi rolnikami jak ja żeby się ruszyć, organizować aż usłyszałem w końcu od jednego-" a ty  co z tego będziesz miał że tak chcesz dzialac bo przecież nie za darmo i na pewno ktoś ci coś obiecał "!!!  A niech nas rzna ile wlezie bo na to zaslugujemy i się dajemy !

[Gość Jaa]

No i widzisz, sam masz odpowiedź, to jest to o czym ja pisałem, nie ma jedności, unia dawała, to zamiast robić fikcyjne grupy i doić unię na hajs, to tacy mądrale jak ten z którym gadałeś cały czas mieli i mają podejście: a jakoś to będzie, jakoś musi być.

dlatego jest jak jest.

[Gość Piotr]

Zresztą poczekajmy jeszcze z miesiąc jak trzeba będzie w pole wyjechać, niesprzedany towar wyrzucić, kredyt wziąść na nasiona i nawozy i robota głupiego się zająć to to ten wątek forum zgasnie aż wczesny ziemniak i kapusta będzie za grosze bo import nas zawali!

[Gość Charsznica]

Powiem krotko i na temat, jezeli nie chcecie od razu blokowac stolicy traktorami proponuje zorganizowac sie w grupe z calego kraju i wybrac sie autobusami do Warszawy. Nastepnie kazde wojewodztwo daje swojego przedstawiciela badz 2 (2 bedzie sprawiedliwiej). Jesli jest ktos chetny z Malopolski to proponuje razem ze mna przedstawiac sytuacje rolnikow z Malopolski.

Chodzi mi o to, abysmy ta nieduza grupa spotkali sie z Ministrem Rolnictwa i przedstawili nasza obecna sytuacje. Bo sami dobrze wiecie, gdyby to co dzieje sie teraz, dzialo sie za PO-PSL to nie jeden nie mialby co do garnka i do ust wlozyc. Jestem przekonany, ze dzieki 500+ niejedna rodzina na wsi ma szanse na jakakolwiek wegetacje. 

Panowie i Panie probujcie dodawac w ogloszeniach wpis, ze na forum zaczynamy rozmawiac o strajku. Proponuje w ogloszeniach wklejac link do strajku.

Zadam tez pytanie do ogolu, czy ma ktos w rodzinie prawnika badz radce prawnego, zeby moc porozmawiac na temat strajku.

Dopisujcie z jakiego rejonu Polski jestescie.

[Gość pyrka]

strajk -to nierealne .jest wolny rynek jak komuś nieodpowiadają ceny może iść do pracy odwalić 8 g i brać 5000 zł powodzenia u ministra rolnicwa odpowie to samo rolnik uprawiający warzywa to nie lekarz ktury może postrajkować trochę i dostaje podwyżkę a jak nie to w angli czekają z otwartymi rękami         - straik-życzę strajkującym powodzenia ale życie pokazało że nawet traktorami nie dojedziecie do stolicy rolnik w polsce to druga kategoria nikt się z nim nie liczy                 wątek -warzywa - w tym roku są za grosze nikt niechce  ich kupować bo sklepikarze i hurtownie  wolą zapłacić więcej i kupić ziemniaki z belgii czy  marchew z holandii niby lepsze????brakuje p.LEPPERA on by zrobił porzadek .pozdrawiam wszystkich producentów warzyw.................................

[Gość zzzz]

Teraz brakuje wam Samoobrony......?!  A jak była to tylko raz dostali się do parlamentu !!! Jestem za protestami, ale najpierw trzeba zmienić mentalność Polaka.Sami zbijamy ceny, żeby tylko sprzedać,mało tego to jeszcze okłamujemy siebie na wzajem  żeby tylko sprzedać przed sąsiadem!!!  Teraz na protest pojedzie 1/3 bo reszta będzie zajęta........

[Gość Blanca]

Po co odrazu blokowac, BLOKUJĄC ZRAZIMY DO SIEBIE LUDZI wystarczy iść pod sejm, tam na pewno ktoś się tym zainteresuje. Nie potrzeba dużo, najważniejsze to opodatkować markety i ich parkingi. No i oczywiscie ograniczyc eksport z zachodu, bez tego ani rusz.

[Gość Blanca]

Eksport z zachodu można skutecznie zablokować badając zawartość srodków uzytych do produkcji owego warzywa, nastepnie zutylizowac lub zwrócić na koszt importera. TO by nawepwo troche zniechęcilo tych co pchają tu swoje towary

[Gość cham]

daliście cie się przekupić za 500 zł do hektara,i zwrot 50 % za maszyny których cena była zawyżona o 100%.reszte zrobiły markety które przejęły 80 procent handlu detalicznego. Już po was!